Sława Sławno
Sława Sławno Gospodarze
2 : 0
2 2P 0
0 1P 0
Darpol Barzowice
Darpol Barzowice Goście

Bramki

Sława Sławno
Sława Sławno
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
Sławno
90'
Widzów:
Darpol Barzowice
Darpol Barzowice

Kary

Brak kar

Skład wyjściowy

Sława Sławno
Sława Sławno
Brak danych
Darpol Barzowice
Darpol Barzowice


Skład rezerwowy

Sława Sławno
Sława Sławno
Brak dodanych rezerwowych
Darpol Barzowice
Darpol Barzowice
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

Sława Sławno
Sława Sławno
Brak zawodników
Darpol Barzowice
Darpol Barzowice
Imię i nazwisko
Artur Wierzbowski Drugi trener
Piotr Szewczykowski Kierownik drużyny
Daniel Zimoch Trener

Relacja z meczu

Autor:

szopinho

Utworzono:

31.07.2014

Ostatnie minuty gry dla Sławy - trzy punkty zostają w Sławnie.

W meczu 11 kolejki rozgrywek ligowych Darpol Barzowice uległ Sławie 2 : 0 ( 0 : 0 ) po bramkach Marczyńskiego i Pawełka w ostatnich minutach gry.

Do ostatniego dnia przygotowania do pojedynku derbowego z drużyną Sławy Sławno odbywały się w spokojnej atmosferze, co związane było z wygraną w ostatnim meczu ligowym z Gromem Świelino. Ten spokój został ostatecznie zmącony kontuzjami Wojciechowskiego oraz Umińskiego, a także nieobecnościami Lorenta, Kasprzykowskiego oraz Ordaka, co spowodowało, że dopiero w ostatnich minutach przed rozpoczęciem spotkania udało się skompletować jedenastkę. Wszystko za sprawą Zbigniewa Kacpury, który zgodził się wspomóc drużynę w trudnej sytuacji kadrowej.

Od pierwszych minut gry optyczną przewagę posiadali gospodarze. Związane to było z taktyką nakreśloną przez Artura Wierzbowskiego, skupiającej uwagę na wzajemnej asekuracji i próbie wyprowadzania szybkich kontr. Takie założenia, przez bardzo długie minuty skutecznie udaremniały gospodarzom wszelkie próby przedarcia się w pobliże pola karnego i stworzenia dogodnej okazji do zdobycia bramki. Dość powiedzieć, że to goście po pierwszym kwadransie gry byli bliżej wyjścia na prowadzenie, po tym jak Ireneusz Krajewski z rzutu wolnego trafił w słupek, a dobitka trafiła w ręce Skoka. Zawodnicy Sławy przez długi czas nie potrafili z gry zagrozić Kołaczowi, dlatego też dużo uwagi poświęcali stałym fragmentom gry. Właśnie jedna z takich akcji mogła przynieść im prowadzenie, po tym jak walkę o górną piłkę po dośrodkowaniu z rzutu wolnego wygrał Ulatowski, a zmierzającą do bramki futbolówkę w sobie tylko znany sposób piłkę zdołał zatrzymać bramkarz Darpolu. Piłkarze ze Sławna do końca tej części gry nie potrafili skutecznie przedrzeć się przez szybki obronne przyjezdnych, a na boisku nie brakowało walki o każdy centymetr boiska, której żadna z drużyn nie zamierzała poddać.

Pierwsze minuty drugiej części spotkania nie zmieniły nic w porównaniu do pierwszych 45 minut gry. Gospodarze w dalszym ciągu nie potrafili znaleźć sposobu na skutecznie grających zawodników Darpolu. Dodatkowo, im bliżej końca spotkania, można było odczuć rosnące napięcie w ich szeregach, związane z niemocą pokonania Kołacza. Miejscowi drugi oddech zaczęli delikatnie łapać dopiero w momencie pojawienia się świeżych sił na boisku, co przy braku takiej możliwości w drużynie przyjezdnej okazało się decydującym atutem. Jeszcze na kwadrans przed końcem Tomasz Kasiński, mógł dać swojej drużynie prowadzenie, ale w sytuacji sam na sam zabrakło mu spokoju i nie potrafił celnie uderzyć na bramkę Sławy. W ostatnich dziesięciu minutach gry piłkarze ze Sławna zdołali przeważyć szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Prostopadłe zagranie na skraju pola karnego, a następnie podanie wzdłuż pola karnego trafiło pod nagi Marczyńskiego, który uprzedził Tepurskiego i z najbliższej odległości umieścił piłkę w siatce. Zawodnicy z Barzowic po utracie bramki, próbowali jeszcze poderwać się i doprowadzić do wyrównania, ale tak naprawdę nawet przez moment nie byli bliscy tego. Dodatkowo tuż przed końcem regulaminowego czasu gry, po błędzie Kuzemczaka, który przepuścił długą piłkę zagraną w pole karne, futbolówka trafiła wprost pod nogi Pawełka, który ze spokojem pokonał Kołacza. Była to decydująca bramka, która ostatecznie ustaliła wynik spotkania, dając trzy punkty gospodarzom.

Punkt stracony w ostatnich minutach gry pokazał, jak ważną sprawą dla drużyny jest ławka rezerwowych. Już we wcześniejszych spotkaniach był to poważny problem drużyny Darpolu, ale dopiero połączenie ciężkiego boiska w Sławnie, a także brak zmian sprawił, że w ostatnich minutach zabrakło atutów i sił, aby spotkanie zakończyć ze zdobyczą punktową. Szkoda tym bardziej, że do sprawienia sporej niespodzianki zabrakło niewiele.

Bramki:

1 : 0 - Marczyński - 81 minuta

2 : 0 - Pawełek - 88 minuta

Skład Darpolu: Kołacz - Kozimiński, Kuzemczak, Głuszek, Tepurski - Szopiński - Kacpura, Wierzbowski, Krajewski, Banaś - Kasiński

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości